środa, 19 września 2012

Shabby chic

Shabby Chic (czytaj: szabi szik) to termin, który stworzyła pani Rachel Ashwell. Napisała ona książkę pod tym tytułem i opisała w nim styl w dekorowaniu wnętrz, w którym głównym punktem jest dekoracja starymi, naznaczonymi zębem czasu przedmiotami. Zestawia się meble nowe z mocno zniszczonymi eksponując na pierwszym planie te drugie. Im bardziej zniszczony przedmiot tym lepiej. Najlepiej jest, gdy są to autenczycznie stare przedmioty, ale przy ich braku dopuszcza się sztuczne ich postarzanie.
Dlatego wiele mebli postarza się przez specjalne przecierki, obdarcia, spękania, niedomalowania, nakładanie wielu warstw farb itd.
Tak też wykonałam własne przedmioty :)

Stolik pod laptop.






Szkatułka na biżuterię.





Skrzyneczka na chleb.


Szczęśliwi czasu nie liczą

Czy zegar musi być "na poważnie"? Z pewnością nie i kierując się tą zasadą wykonałam zegary na ścianę w mało poważny sposób. Jak to mówią, szczęśliwi czasu nie liczą, ale można spoglądać z uśmiechem na dany nam czas.

Wersja całuśna :)



Wersja podróżna.



Glamour Style

Najlepsze dla stylowych kobiet kochających sztukę pozorowaną na styl retro i vintage ;)
Starannie dobrane i namalowane elementy glamour, chusteczka w kropki nałożona techniką decoupage oraz napisy dające staromodny efekt sprawiają, że pudełko wygląda jakby pochodziło z dawnych lat.

Szkatułka na biżuterię wykonana techniką Shabby chic.







Skrzynka na klucze , drewniana,bielona i malowana jasno szarą farba akrylową. ,dekorowana techniką decoupage.Ramka wokół obrazka ręcznie srebrzona płatkami srebra - błyszcząca. Reszta skrzyneczki wykończona matowym lakierem. W środku 6 haczyków. Wymiary :20 x 6 cm wys.29 cm

Pieją kury, pieją !!!

Szaro, buro, leje! Gdzie to słońce się podziało? Nic to na przeciw wieczności! Na przekór pogodzie wstawiam słoneczne zdjęcia w ludowych klimatach. Jakoś tak mnie na nie naszło jakiś czas temu, pod wpływem kilimów tkanych przez moją babcię. Dzięki kolorystyce puzderka, wieszaczki i inne cudeńka idealnie wpasowały się w klimat.







Podróże małe i duże

Podróże były zawsze naszą największą pasją. Starannie planowane dalekie wyprawy czy też spontaniczne wypady na górskie wędrówki. Gdy wymieniałam swoje największe marzenie - zawsze to była jakaś podróż. I choć nadal staram się realizować te podróże marzeń, zauważyłam, że odkąd zamieszkałam w "moim miejscu na Ziemi", bardzo lubię spędzać czas w domu. Lubię szyć w zaciszu, błogo leniuchować tworząc małe-nowe dzieła, ale też uwielbiam spacery po pobliskim lesie, wycieczki rowerowe nad Odrę. Goście odwiedzający nasz przydomowy "plener fotograficzny" dosłownie 10 kroków od domu, dostarczają nam okazji do zdjęć nie gorszych niż te przywiezione z Meksyku. Jedna z przyjaciółek poprosiła mnie o wykonanie pudełka na pamiątki.



Pomyślałam, że i ja w końcu będę miała gdzie składować wszystkie piórka, kamyczki, suszone kwiatki czy jarzębiny, trofea z tych bliskich-dalekich wypraw, skarby jakim nigdy oprzeć się nie mogę :)



Zrobiłam też kilka podkładek z ilustracjami miejsc kojarzących się z pięknymi wakacjami "all inclusive". To chyba brak  w moim życiu takich podróży  domagał się małej kompensaty. Zatem zapraszam do podróży w wyobraźni. Podkładki pod kubek lub talerzyk 15x15cm ze sklejki drewnianej grubości 3mm podklejonej płytą korkową 3mm, lakierowane lakierem matowym.








Pod żaglami

Pora przedstawić żeglarskie pamiątki mojego wyrobu. Wykonałam kilka nowych przedmiotów udekorowanych motywami morskimi. Zainspirowały mnie chwile spędzone z rodziną w Kołobrzegu i w Grzybowie :)

Herbaciarka 16x16x7cm, wieko z mocnymi przecierkami shabby chic na ciemnej ultramarynie, bejcowana w środku na kolor teku, z wyjmowanymi przegródkami. Będą w niej skarby młodej żeglarki.



Wewnątrz mała niespodzianka - ilustracja w obramowaniu "linowym" z zastosowaniem węzła żeglarskiego prostego.


 Podkładki 15x15cm (sklejka 3mm podklejona płytą korkowo-gumową).





Mam nadzieję, że te żeglarskie pamiątki cieszą nabywców tak, jak mnie cieszyło ich wykonywanie.